Saturday, April 30, 2011

SWEET TAILORING

Marlon Teixeira by Kostas Avgoulis for L'Officiel Hommes Hellas
via fgr

Friday, April 29, 2011

HAPPILY EVER AFTER

Kate & William, The Royal Wedding, London
photos via vogue.it

Żeby tradycji stało się zadość: dzisiejszy post nie będzie się pewnie różnił specjalnie od tysiąca innych. Powiem szczerze, że angielski ślub nie interesował mnie nadmiernie i nie widziałam dziś nawet małego urywka z ceremonii, która odbyła się w Londynie. Właściwie byłam tak zajęta przez cały dzień, że zapomniałam kompletnie o tym weselu i przypomniało mi się dopiero, kiedy weszłam na moment na jedną ze stron z wiadomościami.
Oczywiście nie ukrywam, byłam ciekawa sukni Kate. Jak każdy chyba. Ale na tym by się zakończyło... Obecna księżna Cambridge nie rozczarowała, ale nie powiedziałabym, że powaliła mnie na kolana. Być może dlatego, że dla mnie osobiście wszystkie te królewskie śluby nie różnią się wiele od siebie i wszystkie przyszłe "królewny" wyglądają podobnie. Także Kate. Ten sam typ sukni, welonu + nieśmiertelna tiara. Ładnie, oczywiście. Ale bez przesady. Suknia od McQueena mimo to cieszy oko.

Dla mnie jednak nadal jedną z piękniejszych kreacji ślubnych była ta księżnej Maximy, podczas ślubu z holenderskim następcą tronu. O Grace Kelly nie wspominając. Jej nie jest w stanie przebić już chyba nikt...
Princess Maxima's Valentino Wedding Dress

P.S. Małe uaktualnienie: własnie obejrzałam kawałek z ceremonii i przyznać trzeba, że wyglądają razem świetnie. A Kate ma naprawdę niebywałą grację. Myślę, że Diana byłaby dumna, mając taką synową.


Thursday, April 28, 2011

EASY RIDER

Jasine Guiness by Ruven Afandor for Elle US, February 2001
via bwgreyscale.com

Wednesday, April 27, 2011

ARMANI BOOK

"Giorgio Armani, Collezione Primavera Estate 1997" by Peter Linbergh & Paolo Roversi

Tę książkę kupiłam, o ile dobrze pamiętam, ok 2 lat temu, spędzając okres wielkanocny w Genui. Dwa razy w roku w jednej z galerii odbywa się pewnego rodzaju targowisko z książkami, starymi vhs-ami, płytami dvd i vinylami. Jeśli się dobrze poszuka, można znaleźć naprawdę niezłe rzeczy. Jednym z takich "skarbów" w mojej bibliotece jest pięknie wydana książka z fotografiami Lindbergh'a i Roversiego dla Giorgio Armaniego i jego kolekcji z roku 1997, w której zobaczyć można m.in. Nadję Auermann oraz Stellę Tennant.
Pozycja już teraz chyba trudna do zdobycia, i to za "całe" 7 euro!

Tuesday, April 26, 2011

ORGANZA

Seta Adina Forzis by Chad Pitman for Flair, March 2009
via fgr

Monday, April 25, 2011

LONELY HOLIDAY

Ulia by Wee Khim for Nuyou, April 2011
via fgr

Te świeta są faktycznie dość osobliwe w porównaniu do poprzednich, mega leniwe i spędzone właściwie samotnie. No, oprócz małych mini-konferencji na skypie oczywiście ;) 
Ale nie było źle. Czasami marzę o kilku dniach, kiedy nikt mi nie truje za uchem i mogę robić co chcę. Pasquetta, czyli dzisiejszy poniedziałek jest ciepły, choć niestety deszczowy i taki jakiś niewyraźny...

Święta, święta... i po świętach.

Sunday, April 24, 2011

BUONA PASQUA!

Photo by Jonathan Leder
source unknown

Wesołych Świąt dla Was wszystkich!
Przyznam, że dziwnie spędza się święta na obczyźnie... w takich momentach jednak tęsknię za Polską.
Najedzcie się! :)

Saturday, April 23, 2011

Friday, April 22, 2011

DO IT YOURSELF

"Zrób To Sam | Do It Yourself"by Eugeniusz Get Stankiewicz, 

Tę prace Geta chciałam pokazać jakiś czas temu już, ale wydawała mi się za kontrowersyjna, albo po prostu nie pasująca za bardzo do całego tego fashion-świata.
Teraz jednak stwierdziłam, że kiedy jak nie dziś?...

LA SERA E COUTURE

Charlotte di Calypso by Magnus Unnar for Flair, April 2009
via bwgreyscale.com

song of the moment ---> Il Cielo Di Bagdad_Today Is A New Day

Thursday, April 21, 2011

SARDINIAN TREASURE

Filigree rings of Sardegna
via here & here

Ostatnio naszła mnie ochota na kupno czegos z biżuterii. A konkretnie jakiegoś ładnego i ciekawego pierścionka. Któregos dnia zwróciłam uwagę na pewien srebrny, który nosi jedna z moich znajomych w Rzymie. Dość gruby, bardzo prosty, ale pokryty na całej powierzchni malutkimi srebrnymi kuleczkami, inaczej zwanymi filigranem. Ten typ zdobienia jest typowy dla Sardynii, z której zresztą owa znajoma pochodzi.Oczywiście o sztuce filigranu uczyłam się miesiącami w szkole średniej, z racji kierunku na jakim byłam, czyli jubilerstwa, ale tak naprawdę tego typu biżuterię miałam okazję widzieć tylko na zdjęciach.

"Filigrana" jest starym, antycznym sposobem zdobienia, typowym dla obszaru Morza Śródziemnego, Sardynii zwłaszcza. W przeszłości kobiety przekazywały sobie rodzinną biżuterię z pokolenia na pokolenie, traktując ją jako uświęconą i bardzo cenną własność. Najbardziej mistyczne znaczenie wywodzi się z mitologii, według której w zaczarowanej siedzibie zwanej Domus de Janas, wróżki tkały złote i srebrne nici, wplatając je później w cenne szaty zdobione drogimi kamieniami.
Filigran wymaga niezwykłej precyzji, a to co podoba mi się tu bardzo, to fakt, że każda rzecz wykonywana jest ręcznie. Wśród tej właśnie biżuterii można znaleźć nie tylko bardzo delikatne i szczegółowo dopracowane pierścionki, ale także naszyjniki, kolczyki, bransolety i wisiorki. Oprócz wybranych przeze mnie wzorów powyżej, możecie obejrzeć lub kupić coś poprzez stronę Sardinian Treasure oraz RR Orafi in Sassari.

Z racji tego, że znajoma wybiera się na Sardynię w świąteczny weekend, poprosiłam o taki sam model pierścionka jaki ma. A jeśli będzie problem ze znalezieniem odpowiedniego... na pewno kupię w Rzymie coś równie ładnego i oryginalnego. Biżuterii tu nie brakuje ;)

Wednesday, April 20, 2011

THE GENTLEMEN'S CLUB

Andres Velencoso Segura by Txema Yeste for Hercules Magazine,

Tuesday, April 19, 2011

LA SCONOSCIUTA

Photos by Piotr Niepsuj for PIG Magazine # 90, March 2011

Monday, April 18, 2011

THE FINALISTS

Photo by Anette Aurell for Elle US, April 2001
via bwgreyscale.com

song of the moment ---> port-royal_anna ustinova

Sunday, April 17, 2011

A WHALE CAME AND TOLD ME A SECRET

"A whale came and told me a secret" opera di Fernanda Veron
photo via PIG Mag # 74, 2009

Saturday, April 16, 2011

ONCE UPON A TIME

Christo & Jeanne-Claude by Brian O'Brien, at Little Bay in Sidney 
all works via their official website

Gdyby nie ostatnie wydanie magazynu The Wall Street Journal, które przyszło do mojej galerii ze Stanów, i w którym też znajduje się dobry artykuł o naszej dyrektorce (napiszę o tym później), nie miałabym tak naprawdę pojecia o niesamowitym duecie w pracy i w życiu, jakim byli przez lata Christo Javacheff i jego żona Jeanne-Claude.

Oboje są autorami spektakularnych instalacji, które tworzyli na całym świecie i które polegały na opakowywaniu słynnych budowli i miejsc. Zadebiutowali w Porcie w Kolonii, w 1961 roku, póżniej opakowując m.in. średniowieczną wieżę w Spoletto, Kunsthalle w Bernie, pomnik Victora Emmanuela i Leonarda Da Vinci w Mediolanie, Reichstag w Berlinie czy Mur na Via Veneto i Villa Borghese w Rzymie.
Oprócz budowli, ich zainteresowanie wzbudziły tez inne miejsca, i tak np w Ibaraki w Japonii oraz w Kalifornii powstała olbrzymia instalacja złożona z niebieskich i żółtych parasolek, ścieżki w Jacob Loose Park, Kansas, pokryte żółtym materiałem czy otoczone na różowo wyspy w Miami na Florydzie.

Na uwagę na pewno zasługują także przepiękne szkice do każdego z projektów, którymi m.in zajmował się także Christo. 19 listopada 2009 roku w Nowym Jorku, w wieku 74 lat zmarła Jeanne-Claude. Para pracowała razem przez ponad 4 dekady. Być może teraz, bardziej niż kiedykolwiek, Christo rozumie ich wspólne dzieła nazwane kiedyś przez Jeanne-Claude jako "the presence of missing"...

"She cannot be substituted. Cannot be revived. Cannot be reinvented."
Christo | The wall Street Journal

Więcej o ich wspólnej pracy, zwłaszcza po odejściu Jeanne Claude, możecie przeczytać w bardzo dobrym artykule w WSJ Magazine własnie, pod tym linkiem.